Stan Lee. Człowiek-Marvel – recenzja książki Boba Batchelora

Stan Lee - okładka książkiStanley Lieber stał się legendą za życia. Przez dziesięciolecia ciężko pracował i wraz ze współpracownikami tworzył komiksy w Marvel Comics, którymi zachwycały się kolejne pokolenia fanów. Z czasem historie o superbohaterach zaadaptowała na swoje potrzeby telewizja, a następnie przemysł filmowy, co sprawiło, że Spider-Mana, Fantastyczną Czwórkę, Thora czy Irona Mana znają chyba wszyscy. Tym samym Stanley Lieber, a raczej Stan Lee, stał się Człowiekiem-Marvel. I o tym jest właśnie książka Boba Batchelora.

Stan Lee – bohater, ikona, scenarzysta, pisarz i wizjoner. To tylko kilka z licznych określeń, jakie padają pod jego adresem. Bob Batchelor napisał książkę, gdy jeszcze żył Stan Lee, i mam wrażenie, że chciał poprzez swoje działo nie tyle przybliżyć czytelnikom jego losy, lecz nakreślić obraz człowieka, który zmienił branżę komiksową, stał się legendą za życia i medialną gwiazdą znaną na całym świecie.

Czytaj dalej

Remigiusz Mróz: O pisaniu. Na chłodno – recenzja książki

Popularny polski pisarz zdradza, w jaki sposób trafił na literacki szczyt oraz dzieli się wskazówkami, jak tworzyć dobre, wciągające opowieści, czyli Remigiusz Mróz pisze o pisaniu. Na chłodno :)

Mróz postanowił podzielić się własną historią, czyli opowiedział jak wyglądała jego droga do sukcesu. Bo to, że autor z Opola faktycznie osiągnął niesamowity sukces raczej nikt nie wątpi – jego książki sprzedają się w setkach tysięcy egzemplarzy! Sama prawnicza seria z Joanną Chyłką to ponad półtora miliona sprzedanych książek.

“O pisaniu. Na chłodno” to również zbiór porad, jak powinno się pisać, by stworzyć ciekawą, dobrze skonstruowaną historię, która wzbudzi emocje wśród czytelników.

Czytaj dalej

Stephanie Plum nadała mojemu życiu zaskakujący obrót – mówi Janet Evanovich

Janet Evanovich miała marzenie – zostać pisarką. Próbowała dziesięć lat i nic z tego nie wyszło. By pomóc mężowi podreperować budżet i utrzymać dwójkę dorastających dzieci, mając ponad 40 lat, z gospodyni domowej stała się sekretarką. Aż pewnego dnia zadzwonił telefon z wydawnictwa, który zmienił wszystko.

Tak pod koniec lat osiemdziesiątych zaczęła się kariera literacka Evanovich, która obecnie ma na koncie kilkadziesiąt milionów sprzedanych egzemplarzy.

Czytaj dalej

Za kwietnymi polami – fabularyzowana biografia pierwszej japońskiej lekarki

Poznajcie pierwszą w historii japońską lekarkę – Ginko Ogino. W jaki sposób możecie dowiedzieć się czegoś o jej życiu? Za sprawą książki „Za kwietnymi polami” autorstwa Jun’ichi Watanabe. Oto kolejny przykład, jak w ciekawy sposób – wykorzystując fabularyzowaną biografię – można interesująco opisać czyjeś losy.

Wychwalałem już kiedyś fabularyzowane biografie na przykładzie książki „Autor, Autor” Davida Lodge’a, który opisał w niej życie Henry’ego Jamesa.

Tutaj powtórzę: ten gatunek sprawia, że nie mamy do czynienia z suchym zbiorem faktów (po nie odsyłam np. do Wikipedii, gdzie życie Ginko Ogino opisano w kilku akapitach), lecz z opowieścią o człowieku z krwi i kości, którą będzie się pamiętać jeszcze długo po skończonej lekturze.

Czytaj dalej

Terry Pratchett spotkał Śmierć

fot. Myrmi/CC BY-SA 2.0/Flickr

Przez ponad czterdzieści lat Terry Pratchett prawie w każdej swojej książce ze „Świata Dysku” powracał do jednego z najbardziej znanych bohaterów w swojej twórczości – Śmierci, szkieletu z kosą, będącym „antropomorficzną personifikacją ludzkich wyobrażeń na swój temat”. 12 marca 2015 roku Terry Pratchett, w wieku 66 lat, w końcu spotkał go osobiście.

Uwielbiam książki Terry’ego Pratchetta. Pierwszą – “Kolor magii” – przeczytałem ponad 15 lat temu i od tamtej pory jestem urzeczony twórczością Pratchetta (ten tytuł umieściłem na liście 10 istotnych dla mnie powieści). Przeczytałem już prawie wszystkie jego książki i za każdym razem, po skończeniu danego tytułu, mój podziw dla Pratchetta rósł.

Pisarzowi udała się rzecz rzadko spotykana – stworzył świat i opisał go w taki sposób, że czytelnik chce do niego wracać. Nie tylko poprzez nowe powieści, ale również wielokrotnie czytając te już mu znane. Pratchett wiedział, jak dużą frajdę sprawiają czytelnikom jego książki i pisał kolejne.

Czytaj dalej