Coś pożyczonego Emily Giffin, czyli jak ciekawy pomysł zepsuć fatalnym finałem

Książka amerykańskiej autorki bestsellerów to dobry przykład, jak stworzyć historię, która sprawia, że chce się czytać powieść do końca, ale jednocześnie pokazuje, jak można całkowicie zepsuć odbiór historii poprzez niewiarygodny i zupełnie pozbawiony sensu finał.

„Coś pożyczonego” (Something Borrowed) to debiut literacki Emily Giffin, który w sprzedaży pojawił się w 2004 i od razu trafił na listę bestsellerów New York Timesa.

Siedem lat później miała premierę ekranizacja powieści pod tym samym tytułem. Filmu nie oglądałem, dlatego wypowiadam się jedynie co do oryginalnej historii opisanej przez Giffin.

Czytaj dalej