Jakie imiona nadać swoim postaciom?

Fot. copyright (c) 123RF Stock Photos

Wybór imienia dla głównego bohatera, jak również dla pozostałych osób pojawiających się w waszej opowieści, z pozoru wydaje się łatwy. Warto jednak poświęcić więcej uwagi temu procesowi i wybrać przemyślane imię. Z kilku powodów.

Od razu zastrzegę, że nie zamierzam rozważać tutaj wpływu twórczości J. R.R. Tolkiena czy Roberta E. Howarda na kolejnych pisarzy fantasy, którzy zaczęli wymyślać podobnie brzmiące imiona. Chodzi mi bowiem o bardziej generalne uwagi, które – mam nadzieję – pozwolą wam uniknąć niespodzianek czy wręcz przykrości w przyszłości.

Czytaj dalej

Jak stworzyć dobrą opowieść? Oto wskazówki

Poczytajcie i posłuchajcie, co do powiedzenia o tworzeniu ciekawych historii ma Andrew Stanton – reżyser i scenarzysta pracujący w wytwórni Pixar, który stworzył takie poruszające opowieści jak trzy części Toy Story (jako scenarzysta), Gdzie jest Nemo? czy WALL-E (jako scenarzysta i reżyser).

W 2012 roku Andrew Stanton wystąpił na słynnej konferencji TED, która co roku zaprasza ekspertów z różnych dziedzin, by opowiedzieli o swojej pasji. Stanton podczas swojego wystąpienia zatytułowanego „The clues to a great story” tłumaczył, w jaki sposób należy tworzyć świetne opowieści. Oto najciekawsze, według mnie, fragmenty.

Czytaj dalej

Ołowiany świt i Ślepa plama – dwie historie w uniwersum S.T.A.L.K.E.R.a

Decydując się osadzić swoją opowieść w stworzonym przez kogoś świecie (np. Metro 2033 czy wspomniany wyżej S.T.A.L.K.E.R) musicie zdawać sobie sprawę, że od razu będziecie porównywani do innych twórców. Tym bardziej należy zainwestować czas w okres przygotowywania się do pisania powieści i stworzyć wiarygodnego bohatera, a później ciekawą opowieść.

Kilkukrotnie już podkreślałem, że protagonista, główny bohater książki, jest jednym z najważniejszych składników dobrej powieści. Czytelnika musi zaciekawić jego historia, dlaczego tak kluczowe jest stworzenie biografii najważniejszej postaci. Nie musicie całej umieszczać potem w książce, ale wy, jako twórcy bohatera, powinniście wiedzieć, kim jest, jak wygląda, co lubi, jak się zachowuje, itp. (po więcej informacji odsyłam do wpisu „Czy twój bohater ma CV?”).

Piszę o tym, gdyż ostatnio przeczytałem dwie powieści osadzone w uniwersum S.T.A.L.K.E.R.a, które są do siebie dość zbliżone jeśli chodzi o sposób opowiadania historii, jednak kilka elementów sprawiło, że jedną polecam, drugą zaś niekoniecznie.

Czytaj dalej

Metody pracy Jodi Picoult

Amerykańska pisarka opublikowała już dwadzieścia jeden powieści i pisze kolejne. W jaki sposób udaje jej się publikować jedną książkę rocznie, jak się do tego przygotowuje i co radzi początkującym pisarzom? Odpowiedzi poniżej.

Pisałem już m.in. o sposobach pracy Jeffery’ego Deavera, Nicholasa Sparksa czy zachęcałem do poznania metod Stephena Kinga.

Teraz przedstawiam Jodi Picoult, która sprzedała ponad 15 milionów egzemplarzy swoich książek, przetłumaczonych na ponad 30 języków (dane z biografii przygotowanej przez wydawnictwo Prószyński i S-ka, wydające w Polsce dzieła autorki). Jej kariera jest dobrym przykładem, że należy być wytrwałym w dążeniu do celu.

Czytaj dalej

Narracja wieloosobowa, czyli dopuść do głosu różnych bohaterów

Fot. copyright (c) 123RF Stock Photos

Istnieje mnóstwo sposobów na opowiedzenie tej samej historii. Dla przykładu, jedni pisarze wolą opisy, drudzy dialogi. Bez względu jednak do której grupy się zaliczacie, zaczynając pisanie, musicie najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie: kto będzie narratorem?

Jest kilka odpowiedzi i każda wpływa na sposób postrzegania waszej historii i sposób jej prowadzenia. Decydując się bowiem – przykładowo – by narratorem została jedna osoba (główny bohater), tak musicie skonstruować wątki, by w pewnym momencie „zahaczyły” one o protagonistę, gdyż jeśli on się tego nie dowie, to tym bardziej wasi czytelnicy.

Jeśli planujcie powieść, w której występuje wiele równoprawnych postaci, warto zastanowić się nad wykorzystaniem narracji wieloosobowej, która pozwoli każdej z nich dojść do głosu i zaprezentować rozwój wydarzeń ze swojej perspektywy. Tym samym czytelnik tę samą opowieść zobaczy z różnych punktów widzenia.

Czytaj dalej