Chcesz zostać pisarzem? To zacznij pisać!

Opublikowano 28 marca 2015 w: O pisaniu | 3 komentarze

Fot. copyright (c) 123RF Stock Photos

Tak, to właśnie takie proste. Nie twierdzę, że od razu zostaniecie dobrymi pisarzami, ale w chwili, gdy napiszecie pierwsze słowo, będzie to krok we właściwym kierunku. Potem czeka was ciężka praca i wiele godzin w samotności. Dlatego, by się nie zniechęcić, musicie wierzyć w swoją opowieść. Inaczej to nie ma sensu.

Dlaczego tak twierdzę? Ponieważ – mówiąc brutalnie – nikt nie czeka na waszą powieść. Codziennie pojawiają się nowe książki w księgarniach, a my każdego tygodnia (uśredniam ;-)) musimy zdecydować, co tym razem przeczytać. Do wyboru mamy ogrom tytułów. Prócz nowości, są oczywiście dzieła wydane kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt czy kilkaset lat temu.

Czy warto dołożyć swoje dzieło do tego gigantycznego zbioru? Jak najbardziej! Jednak tylko, jeśli jesteście przekonani, że dana opowieść jest tego warta.

To musi być wasz punkt wyjścia. Nie chęć sprzedania tysięcy egzemplarzy, zyskania sławy czy skupienia na sobie uwagi mediów, lecz potrzeba opowiedzenia historii, która zaciekawi innych. Świetnie wytłumaczył to Dean Koontz, który zaryzykował wszystko i przystąpił do pisania „Nieznajomych”.

Nikt za ciebie nie opowie twojej historii
Jeśli macie pewność, że opowieść warta jest poświęcenia czasu, spiszcie ją najlepiej jak umiecie. Ważne, byście doprowadzili ją do końca. Są różne sposoby, by zmotywować się do regularnego pisania.


Podoba Ci się moje pisanie? Napisałem również powieść (do kupienia za ok. 12 zł): Porachunki - Wojciech Krusiński


Tylko w ten sposób jesteście w stanie zostać pisarzem – poprzez pisanie. Najlepiej każdego dnia, gdyż, jak to mówią, trening czyni mistrza. Na YouTube można znaleźć film motywacyjny z Arnoldem Schwarzeneggerem, który powiedział m.in.: “kiedy imprezujesz, wygłupiasz się, ktoś gdzieś indziej, w tym samym momencie, ciężko pracuje. Ktoś staje się mądrzejszy, ktoś wygrywa. Zapamiętaj to.”

Dotyczy to każdej dziedziny. Dlatego jestem przekonany, że w tym samym momencie, gdy pisałem te słowa, wiele osób pracowało nad swoim dziełem. Wy też możecie. To łatwe, bowiem każda powieść zaczyna się od pierwszego słowa. Napiszcie je. A potem kolejne. I kolejne.

Poznaj warsztat pisarza
Oczywiście, warto najpierw zdawać sobie sprawę z zasad rządzących dobrą opowieścią. Jeśli nie poświęciliście na to czasu przed rozpoczęciem prac, zróbcie to po spisaniu całej historii, choć wtedy jest duże prawdopodobieństwo, że tekst będziecie musieli przerobić, by m.in. udoskonalić narrację bądź pogłębić charakterystykę i motywację bohaterów.

Nie bójcie się poprawiania. Dobrym przykładem jest tutaj ciekawa powieść „Człowiek z Petersburga” Kena Folletta, której szczegółowy plan pisarz – jak jest opisane w poradniku „Jak napisać świetną powieść” Alberta Zuckermana – przepisywał kilkukrotnie, byle tylko maksymalnie wciągnąć czytelnika w historię. Poradnik nie jest już dostępny w języku polskim, dlatego odsyłam do Amazona.

Pisząc, skup się na pisaniu
Uważam jednak, że nie należy przerabiać opowieści, gdy rozpocznie się już pisanie pierwszej wersji, np. stale zmieniając koncepcję bądź sposób narracji. Stracicie wtedy ten początkowy entuzjazm i możecie zniechęcić się do dalszej pracy. Lepiej już systematycznie pisać do końca, a potem odłożyć tekst na kilka tygodni, by następnie zacząć go analizować i przerabiać dla ulepszenia historii.

W tym czasie możecie – jeśli jeszcze tego nie zrobiliście – przeczytać kilka poradników pisania albo dowiedzieć się m.in., jak poprawiać dialogi bądź na co zwracać uwagę nadając imiona bohaterom. Dla ułatwienia, większość rad zebrałem pod tagiem „Warsztat pisarza”.

Powodzenia!

O mnie:

Nazywam się Wojtek Krusiński i goodstory.pl to mój blog dotyczący pisarzy i trudnej, ale i fascynującej sztuki tworzenia ciekawych, wciągających opowieści. Więcej informacji znajdziesz na stronie kontaktowej.

Jeśli chcesz wspomóc ten blog, zachęcam do kupna mojej debiutanckiej powieści "Porachunki". Zobacz opis >

Prowadzę również serwis o podróżach PolskaZwiedza.pl, na którym dzielę się wrażeniami ze zwiedzania Polski i innych krajów świata. Zapraszam do odwiedzin!

3 komentarze

  1. Ciekawy tekst :) Tak szczerze to masz całkowitą rację, jednak czasami naprawdę trudno zacząć pisać. Nawet jeśli w głowie jest wiele pomysłów i nowych koncepcji to zdarzają się takie momenty, że napisanie jednego zdania czy słowa jest wręcz niewykonalne.

    • Dzięki za komentarz :-) Masz rację, może być czasami trudno, ale jeśli niemożność pisania nie jest spowodowana np. względami zdrowotnymi, to i tak uważam, że trzeba próbować zaczać pisać, nawet jeśli to na początku oznacza po prostu siedzenie i gapienie się w monitor albo w kartkę papieru. Inaczej nie zaczniemy, bo zawsze znajdzie się coś innego, czym moglibyśmy się zająć.

      • Pewnie masz rację. Ale w takim wypadku lepiej napisać jakiś luźny tekst, a pisanie czegoś poważniejszego zacząć dopiero, gdy nadejdzie wena :)

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *