Przygody Geralta z Rivii, czyli cykl o Wiedźminie Andrzeja Sapkowskiego
Premiera gry Wiedźmin 3: Dziki Gon jest już coraz bliżej (19 maja), nic więc dziwnego, że w mediach pojawia się coraz więcej informacji o najnowszym produkcie CD Projekt RED, jak również o twórczości Andrzeja Sapkowskiego. Jestem przekonany, że pisarz zyska tym samym nowych czytelników.
Minęło już ponad 20 lat odkąd Andrzej Sapkowski pierwszy raz opisał przygody Geralta z Rivii, białowłosego mutanta, mistrza miecza, który wykorzystuje swoje umiejętności do zabijania potworów. I nie sądzę, by wydawnictwo superNOWA dysponowało kiedykolwiek takim budżetem na promocję, jaki ma firma CD Projekt, która na promocję tylko najnowszej części Wiedźmina ma wydać ok. 25 milionów dolarów!
To zapewne sprawiło, że gdy mówimy o Wiedźminie mamy na myśli przede wszystkim grę. Ale i tak rozbawiło mnie pytanie, które przeczytałem na jakimś forum – czy Wiedźmin to gra na podstawie powieści czy książka na podstawie gry? Postanowiłem więc przygotować krótką ściągę.
Początki
W latach 90. setki tysięcy osób zaczytywało się w przygodach Geralta – w domach, szkołach, autobusach, w parkach, gdzie tylko się dało ;-). Z biegiem lat Wiedźmin stał się znaną marką. Został m.in. w 2001 roku zekranizowany (niestety, fatalnie) z Michałem Żebrowskim w roli głównej. Ponownie zyskał na znaczeniu, gdy stał się bohaterem świetnej serii gier komputerowych autorstwa CD Projekt RED (premiera pierwszej części odbyła się w 2007 roku, drugiej w 2011).
Dzięki promocji kolejnych części gier, twórczością Andrzeja Sapkowskiego zaczęło się interesować nie tylko nowe pokolenie czytelników, ale również osoby, które wcześniej nie sięgały po książki fantasy.
Uniwersum Geralta
19 maja pojawi się kontynuacja – „Wiedźmin 3: Dziki Gon”. Czego możecie się spodziewać tym razem, opowiada w rozmowie ze mną Jakub Szamałek, scenarzysta gry.
Wykorzystanie Geralta i całego świata stworzonego przez Sapkowskiego jako kanwy gry komputerowej było znakomitym pomysłem. W połączeniu z interesującą fabułą (brawa dla scenarzystów), ciekawymi zadaniami oraz świetną grafiką i mechaniką, gra stała się międzynarodowym hitem. To wszystko zaowocowało rewelacyjnymi wynikami sprzedaży obu części. Łącznie sprzedano ponad 8 milionów egzemplarzy interaktywnych przygód wiedźmina z Rivii.
I bardzo dobrze. Pamiętam, że gdy grałem w pierwszą część byłem dumny, że powstała ona u nas i pełen podziwu dla jej twórców. Kolejna część trzymała równie wysoki poziom i jestem przekonany, że kontynuacja również mnie nie zawiedzie.
The Witcher coraz bardziej znany
Współpraca z przemysłem rozrywkowym (film, gry) to idealna sytuacja dla pisarza, bowiem mamy wtedy do czynienia z o wiele większym budżetem promocyjnym niż w przypadku wydawnictw. Tak jak np. teraz Zygmunt Miłoszewski zapewne zyskuje czytelników dzięki ekranizacji powieści „Ziarno prawdy”, tak również o twórczości Sapkowskiego znów będzie głośno po premierze trzeciej części gry. I to nie tylko w Polsce.
Ściąga dla nowych czytelników
Poniższa lista jest dla osób, które szukają informacji, w jakiej kolejności czytać przygody wiedźmina Geralta.
Należy najpierw sięgnąć po zbiory opowiadań „Ostatnie życzenie” (zobacz opis na Merlin.pl) i „Miecz przeznaczenia” (opis książki), a dopiero potem zacząć „właściwą” sagę o Wiedźminie, na którą składają się poniższe tomy:
-“Krew elfów” (zobacz opis książki na Merlin.pl)
– “Czas pogardy” (opis)
– “Chrzest ognia” (opis)
– “Wieża Jaskółki” (opis)
– “Pani Jeziora” (opis)
W 2013 roku pojawiła się nowa, samodzielna powieść o Wiedźminie – “Sezon burz” (opis na Merlin.pl), ale moim zdaniem jest ona dość przeciętna, więc jeśli nie zostaniecie wielkimi fanami Geralta, możecie ją sobie spokojnie darować.
Najlepsza powieść o Wiedźminie
Jaka jest według Was najlepsza część przygód Geralta z Rivii? Mnie najbardziej podobał się “Chrzest ognia” :-)
Informacje o książce „Ostatnie życzenie” – autor: Andrzej Sapkowski, wydawnictwo: superNowa, liczba stron: 332, cena: przegląd cen i promocji poniżej.
Ja swoja przygode z Geraltem zaczalem od pierwszej czesci sagi, a dopiero pozniej wszedlem w opowiadania. Latwiej mi bylo w taki sposob odnalezc w uniwersum Sapkowskiego.
Mi jakoś najbardziej zapadły w pamięć opowiadania :)