Dobra opowieść: Wyspa tajemnic – recenzja książki i filmu

Lubię czytać książki Dennisa Lehane’a, który umiejętnie konstruuje charakterystycznych bohaterów oraz wymyśla wciągające i zaskakujące zarazem fabuły. Dlatego uważam, że każdy fan powieści kryminalnych powinien znać jego twórczość. A także obejrzeć filmy, które powstały na podstawie jego powieści.

Dennis Lehane zasłynął cyklem kryminałów z Partickiem Kenziem i Angelą Gennaro. Pisarz przedstawił tę parę detektywów w swojej debiutanckiej powieści „Wypijmy, nim zacznie się wojna” w 1994 roku. Od tego czasu tandem prywatnych detektywów pojawił się jeszcze w pięciu książkach.

Jeśli nigdy nie czytaliście książek Lehane’a, to może kojarzycie ich adaptacje? Dwie najgłośniejsze ekranizacje to: „Wyspa tajemnic” wyreżyserowana przez Marina Scorsese z Leonardo DiCaprio w roli głównej oraz „Mystic River” (“Rzeka Tajemnic”), którą nakręcił Clint Eastwood z udziałem m.in. Seana Penna, Tima Robbinsa i Kevina Bacona.

Czytaj dalej

Dobra opowieść: “Zaginiona dziewczyna” Gillian Flynn

Rzadko po obejrzeniu filmu od razu mam ochotę przeczytać książkę, na podstawie której powstała dana ekranizacja. Teraz zdarzyło mi się to przy „Zaginionej dziewczynie” w reżyserii Davida Finchera.

Poprzednim razem natychmiast po napisach końcowych filmu kupiłem powieść „Wyspa tajemnic” („Shutter Island”) autorstwa Dennisa Lehane’a. Film Martina Scorsese z Leonardo DiCaprio w roli głównej zrobił na mnie ogromne wrażenie. Książka jest równie świetna (swoją drogą, jeśli ktoś nie zna twórczości Lehane’a – prócz „Wyspy tajemnic” zachęcam również do sięgnięcia po inne jego ciekawe kryminały).

Wracając do „Zaginionej dziewczyny” – jest to tak poplątana i przewrotna opowieść, że – choć znam już kluczowe i zaskakujące zwroty akcji oraz „mocne” zakończenie – chętnie sięgnę po powieść autorstwa Gillian Flynn , by zobaczyć, w jaki sposób ta historia została opisana, jak została poprowadzona narracja,  jakie środki zastosowała pisarka do zaprezentowania bohaterów, itp.

Czytaj dalej

Nanotechnologia w opowieści science-fiction

Niedawno obejrzałem film „Transcendencja” z Johnnym Deppem w roli głównej i od razu przypomniała mi się powieść Edwarda M. Lernera zatytułowana „Następcy”. Co łączy oba te dzieła? Stracony potencjał jaki zawiera w sobie motyw nanotechnologii.

Twórcy fantastyki naukowej mają przeróżne pomysły, jak zmieni się nasz świat za sprawą odkryć naukowych i rozwoju technologii, którą obecnie znamy.

Jedni są optymistycznie nastawieni, drudzy wręcz odwrotnie.Ważne jest jednak, by swoją wizję przekuć na interesującą opowieść. W powyższych przykładach tego niestety zabrakło.

Czytaj dalej

“Dla ciebie wszystko” Nicholasa Sparksa – powieść i jej ekranizacja

Pojawił się zwiastun filmu „Dla ciebie wszystko”, który jest ekranizacją książki Nicholasa Sparksa pod tym samym tytułem. To dobra okazja, by przypomnieć rady tego autora bestsellerów dla początkujących pisarzy, jak i zachęcić do przeczytania powieści.

Gdy dwa lata temu odbyła się premiera powieści „Dla ciebie wszystko” pisarz przyleciał do Polski i miałem okazję spotkać się z nim z cztery oczy i wypytać o wszystko, co mnie ciekawiło. Chyba was nie zdziwi, że pytałem głównie o jego warsztat i sposoby pracy nad kolejnymi powieściami, prawda? :-)

Powieści Nicholasa Sparksa = płacz gwarantowany
Z czego słynie Nicholas Sparks? Z tworzenia opowieści o sile i potędze miłości, która spotyka ludzi w różnym wieku (napisał książki zarówno o nastolatkach, jak i starszych osobach) i które przeważnie smutno się kończą. Mówiąc wprost – w finale ktoś umiera.

Czytaj dalej

Dobrze wykorzystany pomysł – recenzja filmu “Na skraju jutra”

Koncepcja pętli czasu może być ciekawym punktem wyjścia do konstruowania własnej opowieści. Nie schemat fabularny jest bowiem najważniejszy, lecz umiejętne posłużenie się możliwościami, które on oferuje. Dobrze to widać na przykładzie filmu “Na skraju jutra”.

Nie czytałem powieści, którą napisał Hiroshi Sakurazaka (wyszła u nas pod tytułem „Na skraju jutra – All You Need Is Kill”), dlatego odnoszę się wyłącznie do filmu science-fiction Douga Limana z Tomem Cruisem w roli głównej. A ten mi się podobał.

Jest to bowiem sprawnie opowiedziana historia, i mimo że prowadzona jest w dość przewidywalny sposób, dostarcza sporo emocji i ogląda się ją z przyjemnością. Dlatego zachęcam wszystkich do obejrzenia „Na skraju jutra”, gdyż jest to świetny przykład wykorzystania pomysłu pt. „bohater wciąż na nowo przeżywa ten sam dzień”.

Czytaj dalej