Dobra opowieść: “Zaginiona dziewczyna” Gillian Flynn
Rzadko po obejrzeniu filmu od razu mam ochotę przeczytać książkę, na podstawie której powstała dana ekranizacja. Teraz zdarzyło mi się to przy „Zaginionej dziewczynie” w reżyserii Davida Finchera.
Poprzednim razem natychmiast po napisach końcowych filmu kupiłem powieść „Wyspa tajemnic” („Shutter Island”) autorstwa Dennisa Lehane’a. Film Martina Scorsese z Leonardo DiCaprio w roli głównej zrobił na mnie ogromne wrażenie. Książka jest równie świetna (swoją drogą, jeśli ktoś nie zna twórczości Lehane’a – prócz „Wyspy tajemnic” zachęcam również do sięgnięcia po inne jego ciekawe kryminały).
Wracając do „Zaginionej dziewczyny” – jest to tak poplątana i przewrotna opowieść, że – choć znam już kluczowe i zaskakujące zwroty akcji oraz „mocne” zakończenie – chętnie sięgnę po powieść autorstwa Gillian Flynn , by zobaczyć, w jaki sposób ta historia została opisana, jak została poprowadzona narracja, jakie środki zastosowała pisarka do zaprezentowania bohaterów, itp.