Jorn Lier Horst: Szumowiny – recenzja książki
Jorn Lier Horst to norweski autor, który do września 2013 roku łączył swoją karierę literacką z pracą na stanowisku szefa wydziału śledczego Okręgu Policji Vestfold. Obecnie jest pełnoetatowym pisarzem. Kilkukrotnie już pisałem o jego twórczości, a teraz nadarzyła się kolejna okazja – na rynku polskim ukazała się następna powieść Horsta, zatytułowana Szumowiny.
Od razu napiszę, że jak dotąd podobają mi się wszystkie kryminały, które przeczytałem, z komisarzem Williamem Wistingiem w roli głównej.
Jedynym problemem jest tylko fakt, że poznaję je praktycznie od końca, bowiem wydawnictwo Smak Słowa skupiło się na najnowszych częściach przygód norweskiego policjanta. I tak na rynku polskim dostępne są (idąc od najnowszej do najstarszej): „Ślepy trop” (zobacz recenzję), „Jaskiniowiec”, „Psy Gończe”, „Poza sezonem” (zobacz recenzję) i teraz właśnie „Szumowiny”, które swoją premierę miały w 2010 roku.
Przyznam, że chętnie przeczytałbym debiut Horsta z 2004 roku, by sprawdzić, czy od razu autor miał taki wyrobiony i charakterystyczny styl pisania, ale jeśli wydawnictwo będzie wydawało jego książki dalej po kolei, to jeszcze trochę muszę poczekać :-). „Szumowiny” są bowiem jego szóstą powieścią opisującą przygody Williama Wistinga.
Dla głównej historii nie ma znaczenia, czy znacie wcześniejsze powieści Horsta, gdyż każdy kryminał jest samodzielną powieścią. Jednak wątki poboczne, w tym głównie relacje rodzinne Wistinga, które są opisywane w każdej z nich, już sprawiają pewne zamieszanie, bowiem pamiętamy z wcześniejszych książek ciąg dalszy tego, o czym w „najnowszej” powieści (czyli ostatnio wydanej w Polsce, ale chronologicznie starszej) jest mowa.
Nie zmniejsza to jednak przyjemności z lektury, bowiem Horst tworzy skomplikowane i wielowarstwowe kryminały, które czyta się z niesłabnącym zainteresowaniem. Szczególnie, że – jak zaznaczam przy recenzji każdej jego książki – widać, iż autor wie o czym pisze. Jego wieloletnie doświadczenie w pracy w policji sprawiło, iż „czuć” klimat codziennej (i do tego żmudnej!) pracy śledczych. Jeśli zastanawicie się, jak wygląda policyjne śledztwo, koniecznie sięgnijcie po którąś z książek Norwega.
Tym razem Wisting ma za zadanie rozwiązać sprawę zaginionych osób, których odcięte stopy (zawsze lewe) zostają wyrzucone w środku lata na brzeg. W ciągu jednego letniego tygodnia policja znajduje aż cztery lewe stopy… Kto za tym stoi? Jak do tego doszło? I dlaczego?
Zachęcam do przeczytania „Szumowin”, by poznać odpowiedzi na te pytania!
Informacje o książce “Szumowiny” – autor: Jorn Lier Horst, tłumaczenie: Milena Skoczko, wydawnictwo: Smak Słowa, liczba stron: 348, cena: przegląd cen i promocji w e-sklepach poniżej. Powieść dostępna również jako ebook (epub, mobi).