„Autor, Autor”, czyli fabularyzowana biografia Henry’ego Jamesa

Interesuje was jakaś osoba (np. Henry James), ale nie zamierzacie pisać jej biografii, gdyż nie chcecie porzucać fikcji na rzecz literatury faktu? Wyjściem jest stworzenie biografii fabularyzowanej. Oto doskonały przykład książki z tego gatunku – „Autor, Autor” Davida Lodge’a.

Henry James – pisarz, który żył w latach 1843-1916, autor wielu powieści, w tym najsłynniejszej zatytułowanej „Portret damy”. Oto suche fakty. Chcecie wiedzieć więcej? Odsyłam np. do którejś z jego biografii. Wiem jednak, że sięgną po nią jedynie nieliczni.

Jak inaczej dowiedzieć się kim właściwie był Henry James, jakie miał ambicje, obawy czy troski? Tutaj z pomocą przychodzi David Lodge, pisarz brytyjski i były wykładowca literatury angielskiej, który napisał sfabularyzowaną powieść biograficzną „Autor, Autor”.

Czytaj dalej

“Przebudzenie” Stephena Kinga – recenzja powieści

Stephen King, jeden z moich ulubionych pisarzy, nie przestaje zadziwiać swoją pracowitością i wciąż wydaje kolejne powieści. Właśnie wyszła jego najnowsza książka zatytułowana “Przebudzenie”. Jest świetna.

Stephen King w tym roku opublikował już jedną powieść – kryminał „Pan Mercedes” (zobacz recenzję), w zeszłym natomiast pojawiła się kontynuacja „Lśnienia”, czyli „Doktor Sen” oraz powieść „Joyland”.

Każda z nich jest dobrze napisaną i skonstruowaną opowieścią. Ale „Przebudzenie” to rewelacyjna powieść, która zrobi wrażenie chyba na każdym czytelniku.

Czytaj dalej

Życie i czasy Stephena Kinga, czyli biografia Króla Horroru autorstwa Lisy Rogak

Wydawnictwo Albatros wydało biografię Stephena Kinga, którą w 2008 roku opublikowała Lisa Rogak, autorka m.in. książek poświęconych takim znanym osobom jak Jon Stewart, Dan Brown czy Stephen Colbert. Nawet jeśli nie interesuje was twórczość Stephana Kinga, warto dowiedzieć się z jaką determinacją budował on swoją literacką karierę.

Stephen King od czterdziestu lat publikuje książki, które łącznie sprzedały się w setkach milionów egzemplarzy. Na podstawie jego twórczości powstały seriale, filmy i komiksy.

Uważam, że każdy początkujący pisarz powinien znać jego biografię, nawet jeśli zamierza tworzyć w innym gatunku. Przykład Kinga pomaga bowiem uświadomić sobie, jak olbrzymią pracę należy wykonać, by spełnić swoje marzenie i móc utrzymywać się z pisania beletrystyki.

Czytaj dalej

Debiut Marka Hłaski – “Pierwszy krok w chmurach”

“Pierwszy krok w chmurach” przeczytałem jako nastolatek i proza Marka Hłaski zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie. Dlatego cieszę się, że od września, w ramach serii wznowień pod hasłem „Hłasko powraca!”, ponownie w sprzedaży jest ten zbiór opowiadań. Jeśli nie znacie tego dzieła, zachęcam do kupna.

„Pierwszy krok w chmurach” Marka Hłaski, jak podkreśla Agora, wydawca książki, to najgłośniejszy debiut literacki w historii powojennej literatury polskiej.

Tytuł pojawił się w sprzedaży w ramach serii „Książki Wybrane Marka Hłaski”, która „przybliża twórczość czołowego buntownika PRL-u, uznawanego za jednego z najzdolniejszych debiutantów lat 50. XX w. Marek Hłasko, łudząco podobny do Jamesa Deana, to żywa legenda. Do dziś wzbudza skrajne emocje nie tylko w kręgach artystycznych. Jego skłonność do awanturnictwa i bezkompromisowości legły u podstaw mitu o nim samym i jego twórczości. Utwory Hłaski – na przekór ówczesnej koniunkturze – dawały wyraz rozczarowaniu monotonią czasów PRL-u i tęsknocie za lepszym życiem” (źródło: Publio.pl).

Czytaj dalej

“Zachłanni” Magdaleny Żelazowskiej – recenzja powieści

Otrzymałem egzemplarz recenzencki od debiutującej autorki – Magdaleny Żelazowskiej, mojej znajomej, której książka 8 października pojawia się w księgarniach. Powieść nosi tytuł “Zachłanni” i – jak widać na okładce – jest to „pierwsza powieść o pokoleniu słoików”.

Odwoływanie się do niedawnej przeszłości w powieści obyczajowej (a taką są „Zachłanni”) jest decyzją ryzykowną, o czym wspominał Amor Towles, autor „Dobrego wychowania”. Jak powiedział: wtedy wszystko ”podlega natychmiastowej weryfikacji. Każdy pamięta te czasy i każdy ma na ich temat opinię, czyta przez filtr własnego doświadczenia, ciągle wchodzi w dialog z wyborami pisarza”.

Podczas lektury„Zachłannych” momentów do dyskusji nie brakuje, szczególnie, że sama autorka (rocznik ’84) co chwila – ustami swoich bohaterów – porusza kolejny temat. Z jednej strony to dobrze, bo każdy z nas będzie się od razu odwoływał do swojego doświadczenia, z drugiej jednak strony czasami przez to sama opowieść spychana jest na dalszy plan.

Czytaj dalej