Jak nie opisywać swoich bohaterów

fot. copyright (c) 123RF Stock Photos

Wpadła mi w ręce powieść, która od pierwszej strony pokazuje, jak pisarz nie powinien charakteryzować postaci. Powiem krótko – pisząc własną powieść nie róbcie tak, nie stosujcie porównań na wzór tych poniżej.

Tworzenie postaci, które zapadną w pamięć i sprawią, że przejmiemy się ich losem, jest trudnym zadaniem. Warto jednak poświęcić czas podczas zbierania informacji do swojej książki i rozpisać życiorysy głównych bohaterów. A potem należy umiejętnie zaprezentować je czytelnikom.

Czytaj dalej

Dziewczyna z pociągu, czyli o pułapkach narracji pierwszoosobowej

Debiutancka powieść Pauli Hawkins z 2015 roku okazała się międzynarodowym bestsellerem. Również w Polsce thriller Dziewczyna z pociągu cieszy się sporym zainteresowaniem. I zasłużenie – to ciekawie opowiedziana historia, chociaż nie jest tak dobrą książką, jak się spodziewałem.

„Dziewczyna z pociągu” w licznych recenzjach była ponoć porównywana do „Zaginionej dziewczyny” autorstwa Gillian Flynn z 2012 roku. Można zauważyć pewne podobieństwa, ale niewielkie i wydaje mi się, że takie zestawienie było raczej spowodowane tym, że przed premierą powieści Hawking w kinach wyświetlano film na podstawie książki Flynn. Są to jednak opowieści kładące nacisk na zupełnie co innego i można o nich co najwyżej powiedzieć, że obie pokazują, że „nic nie jest takie, jakie wydawało się na początku”.

Czytaj dalej

Co to znaczy piękny styl? Recenzja poradnika Stevena Pinkera

Oto przewodnik człowieka myślącego po sztuce pisania XXI wieku – tak wydawnictwo Smak Słowa reklamuje na okładce książkę Stevena Pinkera – Piękny styl. Bez dwóch zdań, warto sięgnąć po tę pozycję!

Dlaczego? Jest to bowiem poradnik nie tylko dobrze napisany, ale również opierający się na licznych badaniach naukowych.

W końcu autorem jest Steven Pinker, psycholog, kognitywista, wykładowca na Harvardzie, autor kilkunastu książek, w tym „Jak działa umysł” oraz „Tabula rasa. Spory o naturę ludzką” (oprócz „Pięknego stylu”, tylko te dwie zostały przetłumaczone na język polski).

Co więcej, Pinker ma dar klarownego objaśniania zagadnień, dzięki czemu mamy do czynienia z niezwykłą książką, która skłania do wielu przemyśleń nie tylko na temat własnego stylu pisania, ale również jakości tworzonych tekstów w ogóle.

Czytaj dalej

Stephen King: Bazar złych snów – recenzja książki

W 2010 roku wyszedł bardzo dobry zbiór opowiadań Stephena Kinga zatytułowany Czarna bezgwiezdna noc. Od tego czasu pisarz wydał siedem (!) powieści i przygotował nowy tom z krótkimi formami – Bazar złych snów – który w listopadzie trafił do sprzedaży.

„Bazar złych snów” to dwadzieścia opowiadań, każde poprzedzone wstępem, w którym King opowiada, jak wpadł na dany pomysł i dlaczego postanowił go spisać.

Autor dużo miejsca poświęca refleksji dotyczącej śmierci, cierpienia, starzenia się. W sumie nic dziwnego, King ma już prawie 70 lat. Pisarz sam jednak zaznacza, że chodzi mu głównie o dobrą opowieść i patrząc w tych kategoriach – niestety niektóre opowiadania są słabe albo mają kiepskie zakończenia. Nie zmienia to faktu, że Stephen King kolejny raz udowadnia, że jest niezwykłym obserwatorem życia codziennego oraz ma niesamowity talent do zwięzłych, krótkich dialogów, które świetnie oddają charakter postaci oraz relacje między nimi.

Czytaj dalej

Wydawnictwo milczy – co robić?

Fot. copyright (c) 123RF Stock Photos

Napisaliście powieść, z której jesteście zadowoleni i czujecie, że to jest to dzieło, którym chcecie zadebiutować. Jest już zredagowane, poprawione i gotowe do wysłania. Znajdujcie więc wydawnictwo, które specjalizuje się w tym samym gatunku, co wasza historia i cali szczęśliwi wysyłacie im swoją książkę. Mijają dni i nie dostajecie żadnej odpowiedzi. Co robić w takiej sytuacji?

Nic. Przynajmniej przez dwa – trzy tygodnie. Nie ma co się narzucać. Jednak po tym czasie możecie już wysłać uprzejmego maila z pytaniem czy wydawnictwo miało możliwość zapoznać się z tekstem o takim tytule wysłanym takiego dnia. I czy są zainteresowani współpracą.

To w zasadzie wszystko, co możecie zrobić, bowiem każde wydawnictwo zastrzega sobie, że na nie zamówione teksty może nie odpowiedzieć. Dłuższe milczenie w tym wypadku oznacza więc, że nie są zainteresowani wydaniem waszej książki. Co wtedy?

Czytaj dalej