Branded content – szansa dla pisarzy?
Wiadomo – są pisarze, którzy utrzymują się tylko i wyłączenie ze sprzedaży swoich książek. Jest jednak cała rzesza twórców, którzy muszą szukać dodatkowego zajęcia, by mieć z czego żyć. Może zlecenia pojawią się ze strony działów marketingu albo firm reklamowych za sprawą branded contentu?
“Opowiadanie historii to jedna z najważniejszych części naszego życia” – stwierdził Brian Cahill, globalny dyrektor strategiczny LiquidThread, w rozmowie z Wirtualnymi Mediami. I ma rację. Ciekawe jednak, że powiedział o tym w kontekście działań jakie powinna podjąć firma, by obecnie dotrzeć do klientów.
Kluczem jest branded content. Jest to taka forma komunikacji z odbiorcami, podczas której mówi się o marce nie w sposób bezpośredni. Oczywiście dany produkt czy usługa w którymś momencie musi się pojawić, ale cała sztuka polega na tym, by wpleść tę informację tak, by była ona naturalna, pasowała do kontekstu. Socialpress.pl definiuje branded content jako formę „komunikacji z konsumentem, która polega na niebezpośredniej promocji produktu czy usługi poprzez publikowanie treści angażujących zarówno internautów, jak i odbiorców tradycyjnych mediów. Działania z zakresu branded content mają na celu pokazanie ciekawych i przydatnych aspektów reklamowanego produktu czy marki, zapoznanie konsumentów z wartościami, które reprezentuje dana firma” (cały opis znajdziecie tutaj >)
Nic więc dziwnego, że w tym celu wykorzystuje się media społecznościowe (Facebook, Twitter), blogi czy nawet gry i aplikacje na urządzenia mobilne. Obszerniej o branded content – wraz z przykładami użycia – możecie przeczytać na anglojęzycznej stronie Wikipedii. Z polskich stron polecam chociażby „Krótki przewodnik po Branded Content w sześciu punktach” autorstwa Krzysztofa Urbanowicza. Szczególnie podoba mi się zdanie „Tu nie sprzedajemy produktu, tylko historię.”
Ciągle podkreślam tę „historię”, bo storytelling marek może być szansą dla twórców na dodatkowe zajęcie. Bo czyż jest ktoś lepszy do wymyślenia ciekawej, wciągającej i odpowiednio skonstruowanej opowieści niż pisarz?
Krzysztof Lisowski z Wirtualnych Mediów pyta, dlaczego opowiadanie historii przez marki jest istotne w komunikacji, na co Brian Cahill odpowiada: „Opowiadanie historii to jedna z najważniejszych części naszego życia, zajmujemy się tym na co dzień. I nie ma w tym nic odkrywczego, ponieważ ludzie opowiadali historie od zawsze, niezależnie od czasów i kultury, w której przyszło im żyć. Mamy bardzo silną potrzebę wyrażania siebie i dookreślania siebie w relacjach z innymi, dzielenia się naszymi pasjami, opowiadania o bliskich nam tematach, od najzwyklejszych – takich, jak jedzenie czy pogoda po te, z którymi się mocniej identyfikujemy, jak moda czy sport. Wierzymy w siłę treści, jakimi ludzie chcą dzielić się między sobą. Najlepsze projekty komunikacyjne branded content czy branded entertainment, muszą być zakorzenione w historiach opowiadanych przez ludzi. Dzięki temu i dzięki doświadczeniom, jakie marki kreują, udaje im się wyróżnić w zatłoczonym świecie brandów”. Cały wywiad przeczytacie na stronie Wirtualnych Mediów.
W dalszej części rozmowy Brian Cahill podkreśla, że kluczowe jest znalezienie odpowiedzi na pytanie: „co zrobić, aby nasza marka znalazła się w samym centrum treści, którymi dzielą się nasi konsumenci?” I od razu odpowiada, że „jedyny sposób, aby marka wpisała się w historie ludzi to znalezienie emocjonalnych więzów z nimi. Wierzymy, że każdy brand posiada w sobie odpowiedni potencjał, by zbudować własną pełną emocji historię, która będzie relacjonować z potrzebami ludzi.”
I tutaj pomocny może być właśnie kreatywny rzemieślnik słowa :)